Były rzecznik prasowy ministra sprawiedliwości Sebastian Kaleta wrzucił wczoraj na swoje oficjalne konto na Twitterze nieprawdziwy baner ze zdjęciem kandydata na prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Zarzucają mu m.in. dzielenie Warszawiaków na lepszych i gorszych.
Aparatczyk wsadzony do ministerstwa przez partyjnych kumpli, utrzymywany z pieniędzy podatników, kolejny raz podaje ordynarne kłamstwa. Kampania Jakiego osiąga dno. – Komentuje wpis Kalety na Twitterze Borys Budka.
Nowe hasło @trzaskowski_
Kolejny raz dzieli w tej kampanii warszawiaków na lepszych i gorszych. pic.twitter.com/QmbnT2mrOV
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) 19 września 2018
No i dlaczego manipulujecie?
— Piotr Leski (@LeskiPiotr) 19 września 2018
Radca prawny z rocznym stażem Kaleta kolejny raz podzielił swoją, i tak niespecjalnie okazałą, inteligencję na pół.
— Roland Regał, prezydęt (@marcin_kulinski) 19 września 2018
Wrzuca pan fake i pracuje w MS?
Seems legit.— Robert Xavier (@RbrtXvr) 19 września 2018
Oj chyba gruba manipulacja – chodziło o artystów z Warszawy pic.twitter.com/T8roV8CJxY
— Tomasz Róg (@tomekrog85) 19 września 2018
Nie wstyd panu publikować fejki? Jest Pan urzędnikiem wynagradzanym z MOICH podatków.
— Margo Lipiec (@mamago25) 19 września 2018
Czy Pan już przeprosił za ten fejk co sami zrobiliście? #JakiWstyd
— Kinga Gajewska (@gajewska_kinga) 20 września 2018
Aparatczyk wsadzony do ministerstwa przez partyjnych kumpli, utrzymywany z pieniędzy podatników, kolejny raz podaje ordynarne kłamstwa. Kampania Jakiego osiąga dno. https://t.co/ZqOtylkrAw
— Borys Budka (@bbudka) 19 września 2018
— QwazaR 1970 (@Qwazar5) 20 września 2018
Leave a Reply