Uwaga, będzie długo 😱
Wczoraj wieczorem w „Kropce nad I” Krzysztof Bosak zasugerował niesamowitą bzdurę, świadczącą o tym, że albo nie ma pojęcia o czym mówi, albo celowo wprowadza Polaków w błąd. Problem tkwi w tym, że ani Monika Olejnik ani Paweł Kowal tego nie sprostowali 😳
Skoro już przeszliśmy przez te kilka zdań, to czas wyjaśnić co takiego bulwersującego powiedział Bosak? Stwierdził, że „może kiedyś przyjść dzień, że koszty obecności w UE przewyższą korzyści”. Aha, jasne, wiem, tam jest to „może”. Ale to tylko wytrych. To jest wierutna bzdura. Członkostwo w Unii Europejskiej to nie tylko kwestia pieniędzy, co dla wielu osób nie jest przecież oczywiste. Przyjdzie moment, w którym staniemy się tzw. „płatnikiem netto”, czyli będziemy więcej wpłacać do unijnego w budżetu niż z niego wyciągać. ALE!
✅ Pieniądze, które unia nam przekaże (pochodzące od podatników wszystkich państw członkowskich) trzeba będzie spożytkować w określonych obszarach, np. rolnictwo, wyrównywanie szans miedzy regionami, etc. Co jest o tyle dobre, że większość rządów ma tendencję do wykładania pieniędzy nie na to co trzeba i nie tam, gdzie trzeba. Więc dobrze, jeśli ktoś tego pilnuje. Ale Unia to nie tylko korzyści ekonomiczne, więc co takiego jej zawdzięczamy?
✅ Otwarte granice (jeeeeeej! ✌️)
✅ Program Erasmus (jeeeeeej! x2)
✅ Możliwość podjęcia pracy w innych państwach wspólnoty bez większych trudności 💪 (wow, wyobrażacie to sobie 20 lat temu?)
✅ Otwarte granice po raz drugi (aczkolwiek często przez to zapominamy, że nasz paszport stracił ważność 😉)
✅ Większe bezpieczeństwo narodowe! (bo to nie tylko armia, ale także zabezpieczenie np. gospodarki)
✅ Inwestycje! (bez inwestycji nie ma porządnego wzrostu gospodarczego
✅ Kasa (wiem, powtarzam się, ale Unia zainwestowała w nas już miliardy euro)
✅ POKÓJ❗️ (uważam, że przeszło 70 lat pokoju w Europie, które zawdzięczamy Unii Europejskiej i Wspólnotom Europejskim to rzecz bezcenna)
✅ Brak barier w handlu (bariery same się nie znoszą, znosi je Unia)
✅ UE jako całość może konkurować z największymi gospodarkami świata jak np. Chiny (sama Polska nawet nie ma co próbować, podobnie jak Niemcy)
✅ Rozwój infrastruktury – autostrady, drogi ekspresowe, kolej, etc. (Pamiętacie, jak z Warszawy do Gdańska jechało się pociągiem sześć godzin? Teraz jedziemy 3-3,5. Znajdzie się też więcej, lepszych przykładów)
✅ Jakość żywności (tak, wiem, określanie dopuszczalnego wygięcia bananów jest, hehe, smieszne, ale rzeczywistość jest taka, że takie przepisy w rezultacie są wprowadzane także po to żebyśmy mogli się zdrowiej odżywiać)
✅ Ochrona praw człowieka (będąc członkami unijnego klubu obowiązuje nas Karta Praw Podstawowych)
✅ Ochrona praw konsumenta (też człowiek. Przedsiębiorca też człowiek!)
✅ Wiele, wiele innych, jak wsparcie dla rolnictwa, dbanie o równość płci, rozwój sektora MŚP, ochrona środowiska, czy pomoc humanitarna.
Więc takie brednie jak rozpowiada Bosak należy bezwzględnie prostować. Nie wiem jak dla was, ale dla mnie członkostwo w Unii to wielka wartość. To przyszłość, nasza i kolejnych pokoleń.
PS: z członkostwa w Unii wynikają również oczywiście rozmaite obowiązki. Jednym z nich jest przestrzeganie prawa i wartości demokratycznych, czego niektóre gwiazdy polskiego, odrodzonego parlamentaryzmu w ogólnie nie kumają 🙄 albo udają, że nie kumają.
PS2: mamy też Patryka Jakiego w Parlamencie Europejskim, ale to akurat bardziej dla Polski przeszkoda, niż wsparcie. Podobnie ma się sprawa z Szydło, Kempą, Zalewską i pozostałymi przyległościami.
PS3: skoro już dotrwaliście do końca, to napiszcie jakie jest wasze zdanie w tej sprawie! 😉
__Pisze Piotr Kołomycki na swoim Facebooku
Leave a Reply